Wracam po kolejnej długiej przerwie. Taki już los tego bloga, pomimo, że gotuję i fotografuję, to na blogu cisza. Od lipca mocno powiększyła sie również moja kulinarna biblioteczka, ale o tym następnym razem :)
Na powitanie
zacznę od czegoś pysznego i słodkiego, przepis częściowo pochodzi z książki
Elizy Mórawskiej "O jabłkach". Częściowo, ponieważ sam omlet gości na
naszym stole od lat. W prawie każdą niedzielę M. przygotowuje go dla mnie a ja
zjadam go z miodem lub dżemem. Muszę jednak przyznać, że dzięki karmelizowanym
jabłkom stał się obłędny w smaku.
Omlet z
karmelizowanymi jabłkami
składniki na 1
omlet dla jednej osoby:
Omlet:
- 3 jajka;
- 2 łyżki mąki
pszennej;
- szczypta soli;
Jabłka:
- 3-4 jabłka -
obrane ze skórki i pokrojone na ósemki;
- 50 g masła;
- 100 g cukru;
- 1 łyżeczka
przyprawy do pierników;
1. Białka ubijamy
na sztywno, po czym, nie przestając ubija, dodajemy po jednym żółtku.
Dosypujemy mąkę i sól. Delikatnie mieszamy.
2. Na patelni
rozgrzewamy masło z cukrem. Mieszamy do czasu, aż powstanie karmel (5-7 min).
3. Dodajemy
jabłka, podsmażamy z obu stron przez 3-5 min.
4. Kiedy jabłka
pokryją się karmelem delikatnie wylewamy na patelnię masę na omlet. Kiedy się
przysmaży od spodu, przykrywamy patelnię dużym talerzem i jednym ruchem odwracamy,
przekładając omlet na talerz, a następnie zsuwamy go delikatnie z powrotem na
patelnię, żeby się przyrumienił z drugiej strony.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz