Pyszne! Przepis jutro na blogu:)*
* po dłuuugiej nieobecności wrzucam przepis. Wszystkich zainteresowanych przepraszam za opóźnienie.
Czekoladowe muffiny z coca-colą i wiśniówką
/przepis pochodzi z "Moje wypieki i desery" D. Świątkowskiej/
składniki na 10 muffinek:
ciasto:
- 200 g mąki pszennej;
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia;
- 4 łyżki kakao;
- 160 g ciemnego cukru muscovado;
- 2 jajka;
- 100 ml oleju słonecznikowego;
- 150 ml coca-coli;
- 4 łyżki wiśniówki;
* wszystkie składniki ciasta powinny mieć temperaturę pokojową
polewa:
- 100 g gorzkiej czekolady (min. 70%);
- 1 łyżka masła;
Rozgrzewamy piekarnik do 200oC.
Formę do muffinek wykładamy papilotkami.
W jednym naczyniu mieszamy suche składniki: mąka, proszek do pieczenia, cukier i kakao. W drugim mokre: jajka, olej, coca-colę i wiśniówkę. Łączymy zawartość obu naczyń i krótko mieszamy, tylko do połączenia się składników. Każdą papilotkę napełniamy ciastem do 3/4 jej wysokości.
Pieczemy 20 min lub do suchego patyczka.
Upieczone muffiny studzimy na kratce.
W tym czasie przygotowujemy polewę: Składniki umieszczamy w garnuszku i topimy w kąpieli wodnej*.
Wymieszać. Muffinki udekorować polewą. Ja użyłam jeszcze ozdobnych kuleczek.
Smacznego!
*kąpiel wodna - składnik (np. czekoladę, masło) włożyć do metalowego naczynia, a następnie umieścić je w większym naczyniu wypełnionym gorącą wodą, tak aby było ono zanurzone do 3/4 swojej wysokości. Składnik roztopi się pod wpływem ciepła.
Jestem fanką www.mojewypieki.com od długiego czasu i muszę przyznać, że na jej książkę czekałam tak bardzo jak na książkę Elizy Mórawskiej z WhitePlate. książka jest pełna doskonałych przepisów i smakowitych zdjęć. Wybiorę coś z niej na święta, ale muszę przyznać, że wybór nie jest łatwy.