czwartek, 15 grudnia 2016
wtorek, 13 grudnia 2016
Warzywny sos do makaronu
Już
w trakcie przygotowywania tego sosu wiedziałam dwie rzeczy. Pierwsza to
taka, że jest to mój ulubiony sos, a druga, że już nigdy nie kupię gotowego
sosu w słoiczku. Sos to ogromna ilość warzyw i jeszcze większa dawca smaku.
Ten
sos trzeba koniecznie spróbować.
Warzywny sos do makaronu
/przepis pochodzi z
książki „Rodzinne przysmaki” Kerryann Dunlop/
składniki
na ok. 5 l sosu:
-
2 średnie cebule;
-
4 ząbki czosnku;
-
1 duży por;
-
2 łodygi selera naciowego;
-
3 średnie marchewki;
-
2 łyżki oliwy;
-
250 g pieczarek;
-
2 średnie cukinie;
-
2 średnie bakłażany;
-
1 łyżka suszonego oregano;
-
4 łyżki przecieru pomidorowego;
-
1 świeży liść laurowy lub 2 suszone;
-
2 puszki (po 400 g) pomidorów z puszki lub 2 opakowania passaty pomidorowej (po
500 g);
-
1 łyżeczka cukru;
-
850 ml bulionu warzywnego lub rosołu;
-
sól i pieprz;
-
sok pomidorowy;
-
tymianek lub rozmaryn – opcjonalnie;
1.
Cebulę i łodygi selera naciowego pokroić w drobną kostkę, pora pokroić w
cienkie talarki, czosnek przecisnąć przez praskę, a marchewkę zetrzeć na tarce
o dużych oczkach. Ewentualnie wszystko można zmiksować pulsacyjnie w
malakserze.
2.
W dużym (ok. 5 l) garnku rozgrzać oliwę. Dodać warzywa i smażyć na średnim
ogniu ok. 10 min, aż zmiękną. Od czasu do czasu mieszając.
3.
W tym czasie posiekać w drobną kostkę obrane pieczarki, cukinię i bakłażana.
Można je również zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Dodać je do garnka i smażyć
na małym ogniu przez ok. 20 min. Mieszając od czasu do czasu, aż zmiękną.
4.
Następnie dodać liść laurowy, oregano i przecier pomidorowy. Smażyć przez 2-3
min. Dodać pomidory lub passatę, cukier i bulion warzywny. Wymieszać i przykryć
garnek. Jeżeli sos jest zbyt gęsty dodać sok pomidorowy. Gotować na małym ogniu
30 min do godziny. Co jakiś czas mieszając. Im dłużej sos się gotuje tym jest
smaczniejszy.
5.
Gdy sos będzie już gotowy, wyłowić liście laurowe i doprawić solą i pieprzem.
Można też dodać inne przyprawy.
Sos
jest doskonały do makarony, lasagne czy do pizzy.
*Ja
mrożę sos, a doprawiam dopiero w momencie przygotowania potrawy.
Smacznego!
Etykiety:
bakłażan,
cebula,
cukinia,
danie jednogarnkowe,
makaron,
marchew,
obiad,
pieczarki,
pomidor,
por,
seler naciowy,
sos,
wegetariańskie danie
niedziela, 11 grudnia 2016
Łosoś w miodowo - imbirowej marynacie
Przez
długi czas nie lubiłam łososia. Przekonałam się do niego stosunkowo
niedawno. Początkowo jadłam tylko łososia wędzonego, dopiero dużo później polubiłam
pieczonego, ale tylko w tej wersji.
Tym
razem mając ochotę na coś nowego, zaczęłam szukać inspiracji na moich
ulubionych blogach i w książkach. Wybór padł na łososia w miodowo – imbirowej marynacie.
Doskonale smakuje z fasolką szparagową z migdałami.
Łosoś w miodowo –
imbirowej marynacie
/przepis pochodzi z bloga
WhitePlate/
składniki na 2 porcje:
-
łosoś
marynata:
-
2 łyżki sosu sojowego;
-
2 łyżki soku z cytryny;
-
1 łyżeczka musztardy;
-
1,5 łyżeczki miodu;
-
1 łyżeczka startego świeżego imbiru;
1.
Wszystkie składniki marynaty dokładnie mieszamy.
2.
Rybę układamy w natłuszczonym naczyniu żaroodpornym. Polewamy dokładnie marynatą
i odstawiamy do lodówki na kilka godzin (najlepiej na całą noc). Im dłużej ryba
będzie w marynacie, tym będzie smaczniejsza.
3.
Rozgrzewamy piekarnik do temp. 180 stC. Piczemy 15 min.
W
tym czasie można przygotować fasolkę szparagową. Ja użyłam mrożonej. Na suchej
patelni prażymy migdały pokrojone w słupki lub plasterki. Zdejmujemy je i na
lekko natłuszczoną patelnie wykładamy fasolkę szparagową (może być jeszcze
zamrożona). Smażymy kilka minut, aż zmięknie. Dodajemy uprażone migdały. Mieszamy
i wykładamy na talerz. Nie podaję ilości fasolki ani migdałów, ponieważ to
zależy jak duże porcje chcecie podać do ryby.
Smacznego!
czwartek, 8 grudnia 2016
Śledzie w sosie musztardowym
Zimą zawsze mam ochotę na śledzie. Zazwyczaj
wybierałam koreczki kaszubskie lub śledzie w śmietanie. Do czasu, kiedy na
blogu "Trufla" znalazłąm ten przepis na najlepsze na świecie śledzie
w sosie musztardowym. Mają obłędny smak i ten plus, że przygotowuję je
sama.
Śledzie od kilku lat goszczą na naszym świątecznym
stole. Czasem także na tym mniej świątecznym:)
Śledzie w sosie musztardowym
składniki:
- 3 filety śledziowe matjasy, ok. 200g - wymoczone przez kilka godzin (lub przez noc) w zimnej wodzie lub wodzie z mlekiem, następnie pokrojone na kawałeczki;
Sos musztardowy:
- 2 łyżki kwaśnej śmietany;
- tymianek suszony na czubku noża;
- 2 łyżki majonezu;
- 4 łyżeczki średnio ostrej musztardy (np. sarepskiej lub łagodniejszej odmiany Dijon);
- 2 łyżeczki łagodnej musztardy ziarnistej;
1. Wszystkie składniki sosu dokładnie wymieszać.
2. Pokrojone na kawałeczki śledzie połączyć z sosem, przykryć szczelnie i wstawić do lodówki, np. na noc.
składniki:
- 3 filety śledziowe matjasy, ok. 200g - wymoczone przez kilka godzin (lub przez noc) w zimnej wodzie lub wodzie z mlekiem, następnie pokrojone na kawałeczki;
Sos musztardowy:
- 2 łyżki kwaśnej śmietany;
- tymianek suszony na czubku noża;
- 2 łyżki majonezu;
- 4 łyżeczki średnio ostrej musztardy (np. sarepskiej lub łagodniejszej odmiany Dijon);
- 2 łyżeczki łagodnej musztardy ziarnistej;
1. Wszystkie składniki sosu dokładnie wymieszać.
2. Pokrojone na kawałeczki śledzie połączyć z sosem, przykryć szczelnie i wstawić do lodówki, np. na noc.
Śledzie są gotowe po ok. 12 godz.
Smacznego!
wtorek, 6 grudnia 2016
Pieguski
W grudniu słodycze smakuję najlepiej. Przepis na te ciasteczka znalazłam w książce „Moje wypieki i desery” Doroty Świątkowskiej, autorki genialnego bloga www. Mojewypieki.com. Wszystkie przepisy z tej książki zawsze się udają.
Ciasteczka będą również doskonałą dekoracją i nie tylko ;) świątecznego
stołu.
Pieguski
składniki na 20
sztuk:
- 170 g mąki pszennej;
- 100 g masła o temperaturze pokojowej;
- 100 g masy kajmakowej z puszki (zwanej również masą krówkową lub
dulce de leche);
- 4 łyżki cukru;
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego;
- 100 g posiekanej gorzkiej czekolady lub drobinek czekoladowych;
1. Masło, masę kajmakową
i cukier utrzeć na gładką masę. Następnie dodać mąkę oraz ekstrakt waniliowy i
ponownie zmiksować. Na koniec wsypać posiekaną czekolad. Wymieszać.
2. Z ciasta
uformować kulki wielkości orzecha włoskiego, układać je na blasze wyłożonej
papierem do pieczenia, zachowując spore odstępy. Każdą kulkę spłaszczyć dłonią.
3. Piec w
piekarniku nagrzanym do 190 stC przez 13 min. – do lekkiego zarumienienia się
brzegów.
4. Po wyjęciu z
piekarnika pozostawić przez chwilę na blasze. Wystudzić na kratce.
Smacznego!
poniedziałek, 5 grudnia 2016
Omlet z karmelizowanymi jabłkami
Wracam po kolejnej długiej przerwie. Taki już los tego bloga, pomimo, że gotuję i fotografuję, to na blogu cisza. Od lipca mocno powiększyła sie również moja kulinarna biblioteczka, ale o tym następnym razem :)
Na powitanie
zacznę od czegoś pysznego i słodkiego, przepis częściowo pochodzi z książki
Elizy Mórawskiej "O jabłkach". Częściowo, ponieważ sam omlet gości na
naszym stole od lat. W prawie każdą niedzielę M. przygotowuje go dla mnie a ja
zjadam go z miodem lub dżemem. Muszę jednak przyznać, że dzięki karmelizowanym
jabłkom stał się obłędny w smaku.
Omlet z
karmelizowanymi jabłkami
składniki na 1
omlet dla jednej osoby:
Omlet:
- 3 jajka;
- 2 łyżki mąki
pszennej;
- szczypta soli;
Jabłka:
- 3-4 jabłka -
obrane ze skórki i pokrojone na ósemki;
- 50 g masła;
- 100 g cukru;
- 1 łyżeczka
przyprawy do pierników;
1. Białka ubijamy
na sztywno, po czym, nie przestając ubija, dodajemy po jednym żółtku.
Dosypujemy mąkę i sól. Delikatnie mieszamy.
2. Na patelni
rozgrzewamy masło z cukrem. Mieszamy do czasu, aż powstanie karmel (5-7 min).
3. Dodajemy
jabłka, podsmażamy z obu stron przez 3-5 min.
4. Kiedy jabłka
pokryją się karmelem delikatnie wylewamy na patelnię masę na omlet. Kiedy się
przysmaży od spodu, przykrywamy patelnię dużym talerzem i jednym ruchem odwracamy,
przekładając omlet na talerz, a następnie zsuwamy go delikatnie z powrotem na
patelnię, żeby się przyrumienił z drugiej strony.
Smacznego!
niedziela, 31 lipca 2016
wtorek, 31 maja 2016
Subskrybuj:
Posty (Atom)