wtorek, 24 listopada 2015

A na deser ... gruszka


Po kilku propozycjach obiadowych czas na deser. Na jutro planuję post z migawkami z mojego upragnionego wyjazdu w góry. Przygotujcię zatem te pyszne gruszki i czekam na Was jutro:)


Gruszki pieknej Heleny
/"Mała paryska kuchnia" Rachel Khoo/

składniki na 2-4 osób:
- 1,5l wody, zimnej;
- 1 laska wanilii;
- 150 g cukru;
- 4 gruszki - całe, obrane, ale z ogonkami;

1. Wlać wodę do dużego garnka. Przeciąc wzdłuż laskę wanilii i wyskubać ziarenka. Laskę i ziarenka wrzucić do wody zmieszanej z cukrem. Doprowadzić do wrzenia, co jakiś czas meszając, żeby cukier się rozpuścił.
2. Włożyć gruszki do garnka, przykryć akwałkiem papieru do pieczenia, żeby nie wypływały na powierchnię i gotować przez 20 min.
3. Szpikulcem lub ostrym nożem sprawdzić, czy są miękkie. Jesli nei gotować kolejne 5 - 10 min.*
4. Kiedy gruszki będą gotowe zostawić je w syropie do wystygnięcia na co najmniej kilka godzin, najlepiej do następnego dnia, żeby przeszły aromatem wanilii.
5. Przed podaniem wyjąć gruszki i ułożyć je ogonkiem do góry na oddzielnych talerzach. Polać sosem czekoladowym lub podawać z lodami.

*czasem, kiedy gruszki są twarde i mało dojrzałe trzeba je gotować dużo dłużej, co ok. 5 min. dobrze sprawdzić czy są miękkie, wtedy wyłączyć i zostawić do wystygnięcia.
**ja nie miałam odpowiednio dużego garnka do gotowania gruszek w całości i musiałam je przeciąć na połówki. Dobrze jest w takiej sytuacji usunąć z nich delikatnie gniazda nasienne.

Smacznego!


1 komentarz: