środa, 30 kwietnia 2014

kwiecień w fotografii

Oto małe podsumowanie kwietnia. Jestem uzależniona od robienia zdjęć, nie zawsze mam przy sobie aparat, ale zawsze mam telefon, który ratuje mnie w wielu sytuacjach, dzięki temu mogę uwiecznić to co mnie zaciekawiło:)








sobota, 26 kwietnia 2014

kompot z rabarbaru i koniki


    Rabarbar uprawiano w Chinach jako roślinę leczniczą już ok. 3000 lat p.n.e. Rabarbar do tej pory jest wykorzystywany w Chinach jako roślina lecznicza. Do Europy dotarł dopiero w XVI wieku, gdy rozpoczął się handel przy granicy chińsko - rosyjskiej. Pierwotnie używano tylko liści rabarbaru, łodygi zaczęto wykorzystywać dopiero w XVIII i XIX wieku.
    Rabarbar ma w sobie dość dużą ilość kwasu szczawiowego, dlatego też dzieci i osoby mające problemy z wątrobą nie powinny spożywać do w zbyt dużych ilościach. Właśnie ze względu na zawartość wspomnianego kwasu szczawiowego, rabarbaru nie powinno się gotować w aluminiowym garnku, ponieważ kwas uwalnia ten metal.
    Rabarbar zawiera również kwas jabłkowy - dzięki niemu na taki wyjątkowy i niepowtarzalny smak.
    Największą ciekawostką jest to, że rabarbar to warzywo, a nie owoc. kiedy o tym pierwszy raz przeczytałam nie mogłam w to uwierzyć;) Ponieważ używany jest do kompotów, ciast i dżemów, traktowany był przeze mnie zawsze jak owoc.
    Jego kolejnym plusem jest to, że można go zamrozić i przechowywać kilka miesięcy. W tym celu należy pokroić go w kostkę ok. 1 cm. Można go posypać cukrem wtedy czas przechowywania przedłużymy niemal dwukrotnie!
    Tyle w kwestii ciekawostek:) Ja cały poprzedni sezon piłam niemal codziennie kompot z rabarbaru i jabłek. Schłodzony w lodówce był cudownym orzeźwieniem tamtych dni. W tym roku kiedy zobaczyłam go na sklepowej półce omal nie podskoczyłam z radości. Oczywistym było, ze muszę go kupić! Tak samo oczywiste było, że będzie z niego kompot:)

Kompot z rabarbaru
/przepis pochodzi z magazynu KUKBUK/

składniki:
- 3 łodygi rabarbaru;
- 1 duże jabłko;
- 1,75 l wody;
- 3-4 łyżki cukru;
- kilka listków mięty do dekoracji - opcjonalnie;
- woda mineralna gazowana - ilość dowolna, co kto lubi;) - opcjonalnie;

Do garnka wlać 1,75 l wody i wsypać cukier. Zagotować. W tym czasie rabarbar obrać i pokroić na 1 cm kawałki, jabłko obrać i pokroić w dużą kostkę. Rabarbar i jabłko wrzucić do gotującej się wody. Gotować 15 min. na małym ogniu. Wyłączyć i odstawić na ok. 10 min.
Kompot odcedzić i przelać do dzbanka, przed podaniem schłodzić.

*Można go jeszcze dosłodzić przed schłodzeniem, jeżeli jest zbyt kwaśny.
*Przed podaniem można połączyć z wodą mineralną gazowaną.
*Można udekorować listkami mięty.

Smacznego!


A to koniki które jakiś czas temu spotkaliśmy podczas spaceru:






piątek, 25 kwietnia 2014

wiosna, wiosna, wiosna ach to Ty... (proste ciasteczka z ciasta francuskiego i marmolady z róży)


Zauważam, że z wiekiem zmieniają się moje upodobania. kiedyś zapytana o moją ulubioną porę roku odpowiadałam bez wahania, że lato! Teraz wydaje mi się, że było tak dlatego, że to okres wakacji i kąpieli w jeziorze. Teraz stwierdzam, że uwielbiam wiosnę, jej soczystą i świeżą zieleń oraz wspaniałe kolory kwiatów i krzewów.
Przeglądając zdjęcia do dzisiejszego posta wybrałam kilka baaardzo wiosennych fotek. Zostały zrobione w różnym czasie i w różnych miejscach, ale wszystkie są bardzo kolorowe i wiosenne.














Przeglądając stare i nowe zdjęcia zajadałam się bardzo prostym przysmakiem. Ciasto francuskie w połączeniu z marmoladą z róży zapieczone w piekarniku. Coś niezwykle prostego, ale jeszcze ciepłe podane do herbaty staje się przysmakiem.

Proste ciasteczka z ciasta francuskiego i marmolady z róży
składniki:
- 1 opakowanie ciasta francuskiego;
- marmolada z róży;
- 1 białko - roztrzepane - do posmarowania ciastek przed pieczeniem;
- cukier puder do posypania

Ja używam już rozwałkowanego ciasta francuskiego, dzielę je na 24 równe prostokąty. Na 12 prostokątów nakładam po łyżeczce marmolady, kolejne 12 prostokątów nacinam ukośnie. Łączę ze sobą spód i wierzch. Każde ciasto smaruję roztrzepanym białkiem.
Piekę 15-18 minut w temp. 180oC.
Po upieczeniu jeszcze ciepłe wyłożyć na kratkę do wystudzenia i posypać cukrem pudrem.

Smacznego!

czwartek, 24 kwietnia 2014

Mazurek różany z migdałami



Mazurek różany z migdałami
/przepis pochodzi z bloga WhitePlate/

składniki na blaszkę o wymiarach 15x20 cm:
kruche ciasto:
- 150 g mąki pszennej;
- 100 g miękkiego masła;
- 2 żółtka ugotowane na twardo;
- 1 łyżka śmietany 18%;
- 50 g cukru pudru;

masa różana:
- 150 g miękkiego masła;
- 50 g cukru;
- 1 łyżka kwaśnej śmietany;
- 1 łyżka świeżo wyciśniętego soku z cytryny;
- 200 g konfitury z róży albo marmolady;

do dekoracji:
- płatki migdałowe (można je podprażyć na patelni lub w piekarniku);

1. Z mąki, masła, żółtek, śmietany i cukru zagnieść kruche ciasto.
2. Blaszkę o wielkości  15x20 cm (lub inną o podobnej powierzchni) wyłożyć papierem do pieczenia i wylepić ciastem. Ponakłuwać widelcem i wstawić do lodówki na 20 min.
3. Piekarnik nagrzać do 180oC.  Ciasto wyłożyć papierem do pieczenia i obciążyć ceramicznymi kulkami. Wstawić ciasto i piec 20-30 min. do czasu aż będzie złociste.
4. W tym czasie przygotować masę: Masło utrzeć z cukrem do białości. następnie dodać śmietanę i sok z cytryny, dalej wciąż ucierając dodawać po łyżce konfitury (lub marmolady) z róży.
5. Po wyjęciu spód ostudzić.
6. Na upieczony i ostudzony spód wyłożyć masę różaną. Udekorować płatkami migdałów.
7. Odstawić w chłodne miejsce na kilka godzin albo na całą noc.

*mazurek powinien być przechowywany w lodówce i wyjmowany bezpośrednio przed podaniem;

Smacznego!



wtorek, 22 kwietnia 2014

Mazurek kajmakowy



Mazurek kajmakowy
/przepis pochodzi z bloga WhitePlate/

składniki na blaszkę 15x20 cm:
spód:
- 160 g mąki pszennej;
- 40 g zmielonych migdałów;
- 70 g miękkiego masła;
- 1 żółtko;
- szczypta soli;

masa:
- 1 porcja masy kajmakowej*
- 80 g gorzkiej czekolady;

1. Z podanych składników zagnieść kruche ciasto. Formę o średnicy 15x20 cm wyłożyć papierem do pieczenia i wylepić ciastem spód i  odstawić do lodówki na 20 - 30 min.
2. Piekarnik nagrzać do 180oC. Wyłożyć ciasto papierem do pieczenia i obciążyć ceramicznymi kulkami. Wstawić spód i piec  ok. 20 min. - aż będzie delikatnie złocisty.
3. Upieczony spód wyjąć z piekarnika i ostudzić.
4. Upieczony i ostudzony spód posmarować kajmakiem. Wstawić ciasto do lodówki i schłodzić.
5. W miseczce rozpuścić gorzką czekoladę** i udekorować nią schłodzone ciasto.
6. Gotowego mazurka wstawić na kilka godzin lub na całą noc do lodówki. Kajmak się zetnie a czekolada stwardnieje. Ciasto wyjmujemy z lodówki bezpośrednio przed podanie. Kroimy w kwadraty ostrym nożem.

*kajmak - można też wykorzystać słodzone mleko skondensowane - w tym celu ZAMKNIĘTĄ puszkę należy umieścić w garnku z wodą i gotować na niewielkim ogniu przez 2 godziny. Puszka powinna być w całości przykryta wodą. Gdyby masa była zbyt rzadka można ją zmiksować z niewielką ilością masła i schłodzić w lodówce.

**czekolada - do jednej miski wlewamy gorącą wodę (świeżo zagotowaną) ustawiamy na niej drugą do której wrzucamy pokruszoną gorzką czekoladę. Po kilku minutach czekolada sama się rozpuści. Czekoladę należy lekko przemieszać i można nią dekorować ciasto.

Smacznego!




A tu więcej fotek ze świątecznego spaceru:










poniedziałek, 21 kwietnia 2014

babka śmietankowa Babci Julci

       

     Niewiele pisałam tu o smakach z dzieciństwa, a ta śmietankowa babka jest nim niewątpliwie. Skłamałabym, gdybym napisała, że babcia była wspaniałą kucharką, ale pewne rzeczy robiła w sobie tylko znany i niepowtarzalny sposób. Do jej specjałów należały bigos, kotlety mielone i właśnie ta śmietankowa babka. Babcia najczęściej gotowała na kuchni węglowej, takiej z fajerkami. Kotlety mielone wyglądem przypominały raczej małe kamyczki, nierzadko lekko przypalone, niż tradycyjne kotlety jakie jadłam w domu, ale w połączeniu ze wspomnianym bigosem i sałatką jarzynową miały jedyny w swoim rodzaju smak.
       Ze wszystkich jej specjałów udało mi się poznać tylko przepis na babkę śmietankową, ucieraną w misce drewnianą łychą i pieczoną w prodżiżu. Ja swoja ucieram mikserem i piekę w piekarniku, ale jest równie dobra i pachnie świętami na wsi u dziadków. A były to święta idealne. Kilkanaście osób przy wspólnym stole, każdy coś przywoził, było wesoło, było zbijanie jajek (zabawa z rodzinnego domu mojego taty), no i jedyny w swoim rodzaju śmigus-dyngus. Może kiedyś napiszę o tym coś więcej...




babka śmietankowa babci Julci
/przepis na foremkę o pojemności ok. 1,2 l/

składniki:
- 2 jajka;
- 185 g cukru;
- 1/4 szkl. śmietany 30%;
- cukier waniliowy - 1 opakowanie;
- 225 g mąki pszennej;
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia;

Jajka utrzeć z cukrem na jasnożółtą masę. Dodać cukier waniliowy i śmietanę. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Ciasto utrzeć na gładką masę. Foremkę wysmarować masłem, można też lekko oprószyć mąką.
Piec w piekarniku rozgrzanym do 200oC przez 40 min.

Smacznego!



*Tu pisałam o akcji art attac {be inspired} i właśnie ten przepis wysłałam listem poleconym do osoby z drugiego końca Polski. Mam nadzieję, że się uda i kogoś ucieszy:) Czekam na swój list zawierający sprawdzoną rodzinną recepturę. Ciekawe co to będzie...

niedziela, 20 kwietnia 2014

New York cheesecake



New York cheesecake
/przepis pochodzi z bloga WhitePlate/

składniki na blaszkę 15x20 cm:
spód:
- 200 g ciasteczek typu degestive (tzw. petitki);
- 75 g roztopionego masła;

sernik:
- 800 g sera do serników;
- 190 g cukru pudru;
- 4 jajka;
- 3 żółtka;
- 3 łyżeczki ekstraktu z wanilii;
- 30 ml soku z cytryny;
- 300 ml śmietany 30%;
- kakao do posypania;

1. Piekarnik rozgrzewamy do temp. 180oC. 
2. Blaszkę o wymiarach 15x20 cm (lub formę o średnicy 23 cm) wysmarować masłem, można ją również przykryć papierem do pieczenia lub folią aluminiową.
3. Ciasteczka zmielić, połączyć z roztopionym masłem i wyłożyć dno tortownicy. Spód wyrównać.
4. Ser, 170 g cukru pudru, jajka, żółtka, 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii i sok z cytryny zmiksować doc czasu, aż powstanie gładka masa. następnie wylać na spód ciasteczek. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez 1 godzinę.
5. Wyłączyć piekarnik i uchylić drzwiczki i pozwolić sernikowi ostygnąć. Następnie wstawić sernik do lodówki. W międzyczasie ubić śmietanę z 20 g cukru pudru i 1 łyżeczką ekstraktu z wanilii. Ubitą pianę wyłożyć na sernik i posypać wierzch kakaem. ponownie wstawić do lodówki na min. 4 godzin, najlepiej na całą noc.
6. Sernik trzymać w lodówce, wyjmować bezpośrednio przed podaniem.

Smacznego!



Te święta mają wyjątkową aurę. Z pewnością każdy pamięta zeszłoroczne bałwany - zające:) Za to w tym roku postanowiliśmy skorzystać z pięknego słońca i wybrać się na długi spacer. Co jest o wiele przyjemniejszym rozwiązaniem niż siedzenie przy stole przez cały dzień:)
Oczywiście nie mogłam nie zabrać ze sobą aparatu. Było tak pięknie, a zdjęć jest tyle, że postanowiłam podzielić je na kilka postów, a może zrobię oddzielny... Zobaczymy;)